W niedzielne południe, miły, ciepły jak na październik dzień, odbył się w Arturówku bieg na dystansie 21km.
W taką pogodę ruch na świeżym powietrzu to sama przyjemność.
Po Maratonie Warszawskim troche 'rozluźniłem łyde' więc nie spodziewalem sie cudu, ale zdaje sie ze poszlo nad wyraz dobrze - 01:58:50 (miejsce nr 233), jedynie 39min. 20 sec. pozniej od zwycięzcy :D
Czytaj więcej na http://szakalebalut.pl/node/279
W taką pogodę ruch na świeżym powietrzu to sama przyjemność.
Po Maratonie Warszawskim troche 'rozluźniłem łyde' więc nie spodziewalem sie cudu, ale zdaje sie ze poszlo nad wyraz dobrze - 01:58:50 (miejsce nr 233), jedynie 39min. 20 sec. pozniej od zwycięzcy :D
Zapisy z Endomondo:
Czytaj więcej na http://szakalebalut.pl/node/279